Na tegoroczną majówkę wybraliśmy się do małego, ale uroczego miasteczka, a właściwie kurortu, a mianowicie do Ciechocinka. Jest to niewielkie miasto położone w województwie kujawsko-pomorskim. Ciechocinek zwany jest także uzdrowiskiem ze względu na znajdujące się tu źródła solankowe m.in. tężnie, o których pisałam w poprzednim artykule. W Ciechocinku byliśmy, tak na dłużej, po raz pierwszy. Jedną z rzeczy jakie zauważyliśmy na pierwszy rzut oka, to że życie tętni tu zazwyczaj tylko w centrum miasta. Pełno jest tu turystów i kuracjuszy korzystających z dobrodziejstw wód mineralnych i innych atrakcji, które pokrótce opiszę.
Oczywiście najbardziej kojarzonym miejscem związanym z Ciechocinkiem są tężnie. Tężnie te znajdują się w parku Tężniowym. Oprócz tego parku istnieją jeszcze trzy parki: Sosnowy, Zdrojowy i Zdrowia.
Główna ulica w Ciechocinku nosi nazwę ulicy Zdrojowej. Na niej właśnie znajdziemy wiele atrakcji, między innymi: słynną fontannę "Grzybek" oraz Park Zdrojowy. Fontanna "Grzybek" nosi taka nazwę ze względu na swój kształt przypominający grzyba. Znajduje się ona dokładnie w centrum miasta. Z tej fontanny pompowana jest solanka na ciechocińskie tężnie. "Grzybek" został zaprojektowany przez Jerzego Raczyńskiego w 1926 roku. Przy fontannie można sobie posiedzieć i po inhalować się, gdyż ma ona właściwości lecznicze, powietrze wdychane przez kuracjuszy z tej fontanny jest bogate w cząsteczki jodu. Czas odpoczynku, relaksu przy "Grzybku" dodatkowo jest umilany przez zespół z Ekwadoru, grający muzykę indiańską.
Park Zdrojowy położony jest na przeciwko fontanny "Grzybek". Nie można go nie zauważyć, gdyż jest to miejsce pełne atrakcji i turystów. Znajduje się przy głównej ulicy, więc łatwo do niego trafić, jest obowiązkowym miejscem zwiedzania. Zwiedzając go od głównej ulicy najpierw napotkamy źródełko z mostkiem. Jak staliśmy na tym mostku i przyglądaliśmy się pływającym po nim łabędziom, podszedł do nas jakiś pan i mówił, żeby wrzucić do niego grosik. Podobno to źródełko ma spełniać życzenia...
Tuż za mostkiem znajduje się Pijalnia Wód Mineralnych. Powstała ona w 1880-1881 roku wg projektu Edwarda Cichockiego. Zbudowana jest ona z drewna i występuje w formie krytej galerii spacerowej. Projektowana została na styl "szwajcarski" z ażurową koronką. Pijalnia obecnie mieści w sobie także kawiarnię i salę koncertową. W Pijalni, jak sama nazwa na to wskazuje, można napić się wody mineralnej wydobywanej z tutejszych źródeł. Za kubeczek wody trzeba jednak zapłacić 2,50 zł. Najpopularniejszą wodą w Ciechocinku jest woda "Krystynka", którą można zakupić będąc w Pijalni. Za 1,5 litrową butelkę tej wody zapłacimy również 2,50 zł. W smaku jest ona lekko słonawa. Prócz wody w Pijalni można kupić także inne produkty np. maseczki, szampony, sól jodowaną, sól do kąpieli, plastry itp. - wszystko z właściwościami leczniczymi.
Pijalnia Wód Mineralnych z widoczną po lewej stronie kawiarnią.
Wnętrze Pijalni.
Wychodząc z Pijalni Wód Mineralnych poszliśmy dalej na Muszlę Koncertową, która jest zbudowana w stylu zakopiańskim przez W. Feddersa w roku 1909. Na muszli tej organizowane są występy miejscowych orkiestr, zespołów, a także znanych artystów z Polski. W czasie, gdy nie są organizowane żadne imprezy, można wejść na scenę muszli i poczuć się jak gwiazda :D W całym parku znajdują się alejki ozdobione po każdej stronie pięknymi drzewami (lipy krymskie), skąd dochodzi śpiew ptaków. Jedna z takich alejek doprowadziła nas do następnej fontanny w parku Zdrojowym - Jaś i Małgosia. Przy fontannie tej ustawiają się kolejki, po to by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, tej gipsowej figurki. Za tą fontanną alejki prowadzą nas do końca parku Zdrojowego, gdzie znajduje się Warzelnia Soli.
Muszla Koncertowa w stylu zakopiańskim.
Alejki, przy których rosną lipy krymskie.
Słynna fontanna Jaś i Małgosia.
Odbiegając troszeczkę od atrakcji przy głównych ulicach, warto wspomnieć też o innych miejscach wartych zobaczenia. Idąc od "Grzybka" na ulicę Armii Krajowej, można nacieszyć oko pięknymi dywanami kwiatowymi. Niestety można je oglądać tylko w sezonie letnim. Podczas naszej majówki niestety nie mieliśmy tej okazji, oglądaliśmy tylko ziemię, na której sadzi się kwiaty. Dywany kwiatowe zostały zaprojektowane przez Zygmunta Hellwiga w 1934 roku. Przed dywanami znajdują się Łazienki nr III (kompleksy pałacowe).
Widok na dywany kwiatowe - tak wygląda to w maju :)
Dalej na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Leśnej w parku Sosnowym znajduje się Dworek Prezydentów RP. Wybudowany został w 1932 roku dla prezydenta Ignacego Mościckiego. Dziś mieści on pamiątki po ówczesnym prezydencie. Dworek można zwiedzać w grupach zorganizowanych. Znajduje się w nim park oraz domek z ogrodem. Na przeciwko dworku, na ulicy Wojska Polskiego znajduje się Cerkiew pod wezwaniem św. Michała Archanioła. Zbudowana w roku 1894 w stylu zauralskim. Warto dodać, że Cerkiew ta, to jedyny tego typu projekt w Europie. Prócz tych wszystkich atrakcji w Ciechocinku na każdym kroku można spotkać różnego rodzaju sanatoria z bogata ofertą dla kuracjuszy, ośrodków leczniczych, jaskiń solnych, willi, klinik uzdrowiskowych itp.
Dworek Prezydentów RP.
Cerkiew pod wezwaniem św. Michała Archanioła.
W drugiej części od Parku Zdrojowego, idąc pod tężnie znajdziemy zegar kwiatowy. W przeciwieństwie do dywanów kwiatowych, zegar ten był otoczony kwiatami :) Jest on dziełem Zygmunta Hellwiga, który to chciał przekształcić miasto w jeden wielki park. Kwietnik ten powstał w 1934 roku. Wskazówki zegara napędzane są elektrycznym mechanizmem znajdującym się pod nasypem. Warto jeszcze wspomnieć o Teatrze Letnim. Powstał on w 1891 roku, jest zbudowany z drewna i liczy około 240 miejsc z sześcioma lożami. Można oglądać w nim w sezonie letnim występy znanych artystów.
Zegar Kwiatowy.
Teatr Letni.
Na tym kończę opisywanie głównych zabytków Ciechocinka. Zapraszam do zwiedzania tego pięknego kurortu.
Aha, jeśli jesteś już w Ciechocinku to warto zwiedzić okoliczne ruiny zamku w Raciążku, która to miejscowość znajduje się niedaleko tego miasta.