Znajdujący się w centrum Polski, zamek królewski w Łęczycy, to miejsce które warto zapisać na swojej wakacyjnej (bądź też innej) liście ciekawych miejsc do zwiedzania. Dzięki swojemu położeniu, jadąc nad morze lub w góry, nie sposób go nie zauważyć, ponieważ zawsze będzie on gdzieś niedaleko nas. Warto skręcić z drogi i zatrzymać się w tym mieście, by poznać lepiej historię powstania owego zamku.
Zamek w Łęczycy wybudował król Kazimierz Wielki, lecz nie wiadomo dokładnie w którym roku. Po zakończeniu jego budowy zamek pełnił rolę rezydencji królewskiej, do której od czasu do czasu udawał się król Kazimierz. Podczas jego nieobecności zamkiem zajmował się starosta łęczycki. Z kart historii tego zamku możemy dowiedzieć się o jego dalszych losach:
- w 1406 zamek został spalony przez Krzyżaków,
- w 1409 roku przybył na zamek król Władysław Jagiełło, by wziąć udział w naradzie odnośnie wielkiej bitwy pod Grunwaldem,
- na zamku tym odbywały się również sejmy w latach 1420, 1448, 1454 i 1452,
- w latach 1454 - 1466 zamek stał się siedzibą króla Kazimierza IV Jagiellończyka,
- przez prawie wiek zamek pozostawał w ruinie, kiedy to w II połowie XV wieku wybuchł na nim pożar,
- zamek odbudował Jan Lutomirski ówczesny starosta łęczycki w 1565 roku,
- przez krótki czas podczas potopu szwedzkiego zamek był pod władaniem szwedzkiego generała Roberta Douglas'a, który zaatakował i zdobył zamek; odbił go król Jan Kazimierz,
- zarówno miasto jak i zamek w 1769 roku zdobył rosyjski generał Iwan Drewicz,
- rok 1815 to czas, gdy zamek przejęła Komisja Wojny Królestwa Polskiego; w jego pomieszczeniach znajdowały się wówczas magazyny, laboratorium prochowe oraz mieszkanie dla kapitana inżynierów,
- od 1831 roku zamek był pod 'władaniem' burmistrza Łęczycy, który zaczął go rozbierać; okoliczni mieszkańcy widząc walący się mur zabierali cegły i budowali z nich własne budynki,
- zamek pełnił rolę hufca harcerskiego po II wojnie światowej,
- do rekonstrukcji i częściowej odbudowy zamku przystąpiono po 1964 roku.
To historia zamku w wielkim skrócie. Jeśli bylibyście zainteresowani dalszymi informacjami to z pewnością znajdziecie je na stronie zamku, ale również dowiecie się o niej od przewodników oprowadzających po zamkowych komnatach.
Jeśli chodzi o zwiedzanie to podam informacja jakie były aktualne w maju 2021 roku, wtedy kiedy odwiedzaliśmy zamek w Łęczycy. Zamek jest czynny codziennie od 10.00 do 17.00 prócz poniedziałków, a za bilety normalne zapłaciliśmy 17,00 zł za osobę i w tym było również wliczone wejście na wieżę. Z tego co wiem to w czwartki wystawy stałe w zamkowym muzeum są bezpłatne.
Łęczycki zamek królewski wiąże się z legendą o diable Borucie, który zamieszkuje podziemia tego zamku. Legenda mówi o tym, że jak król Kazimierz Wielki jechał na zamek podczas jego budowy to utknął w mokradłach, a młodzieniec Boruta pomógł mu się z nich wydostać. W nagrodę Boruta miał dostać ów zamek w swoje posiadanie. Wersji na temat tego, dlaczego Boruta zyskał miano diabła jest wiele, ale każda z nich wiąże się ze złotem, którego miał on pilnować w piwnicach zamkowych. Zwiedzając komnaty zamkowe można zobaczyć mnóstwo rzeźbionych, malowanych lub rysowanych postaci diabła Boruty.
Poza historią z Borutą na zamku królewskim zobaczyć można ludowe stroje mieszkańców tych okolic, poznać ich kulturę i codzienne życie, czym się zajmowali, jak wyglądały ich dni kiedyś.
Jedną z najciekawszych atrakcji jest zamkowa wieża. Z jej szczytu widać całą panoramę miasta Łęczycy i okolicy. By się na nią dostać należy podążać za strzałkami oznaczającymi kierunek zwiedzania, następnie przechodzi się przez niski i wąski korytarz, a potem wchodzi po dość stromych schodach. Choć droga na wieżę może nie dla wszystkich okazać się łatwa, to zapewniam, że dla takich widoków jak poniżej naprawdę warto.
Jeśli byliście na tym zamku, wybieracie się by go zwiedzić lub macie jakieś pytania w tym temacie lub chcielibyście coś dopowiedzieć, to piszcie w komentarzach, a chętnie odpowiemy.