Niby to to samo, a jednak tyle różnic między smażeniem a pieczeniem się mieści. Jeśli też macie/mieliście problem z odróżnieniem jednego od drugiego to wyjaśnię Wam czym te dwa sposoby przygotowania jedzenia się różnią i już wątpliwości nie będzie.
Na początek weźmy smażenie, gdyż pewnie większość osób, Polaków i nie tylko, lubi potrawy w takiej, właśnie smażonej formie jeść. Kotlety, placki, frytki, ryby, mięso czy nawet warzywa często smakują lepiej, gdy są podsmażone. Czym więc jest owo smażenie? A więc smażenie to nic innego jak ogrzewanie potrawy w tłuszczu w temperaturze znacznie przewyższającej 1000C. W trakcie smażenia łączą się zawarte w produkcie cukry i białka i dlatego smażone rzeczy mają złotawą barwę. Smażenie dzieli się jeszcze na:
- płytkie, czyli w niewielkiej ilości tłuszczu (smażenie w ruchu, czyli ciągłe bądź częste mieszanie potrawy - np. w woku),
- zanurzeniowe, czyli w dużej ilości tłuszczu.
Smażyć możemy na: oleju, maśle klarowanym, oliwie, maśle czy smalcu. Niektóre produkty można smażyć beztłuszczowo, czyli bez tłuszczu, na suchej patelni. W taki sposób smażymy np. pancakes lub placki do tortilli. Jeszcze innym rodzajem smażenia jest kandyzowanie, gdzie smaży się zazwyczaj owoce w słodkim syropie, mocząc go w nim kilkanaście razy.
Pieczenie natomiast tym różni się od smażenia, że ogrzewa się potrawy za pomocą nagrzanego powietrza, bez użycia tłuszczu. Robi się to zazwyczaj w piecu lub piekarniku. Do pieczenia (najczęściej ciast) używa się również proszku do pieczenia, który ułatwia cały proces. Pieczenie odbywa się w temperaturach od 160 do 250oC. Białka z cukrami łączą się i podobnie jak przy smażeniu potrawy są złotawe i mają specyficzny aromat i smak. Piecze się zazwyczaj mięsa oraz ciasta.