Radziki Duże to mała wieś położona w województwie kujawsko - pomorskim. Znajduje się ona na trasie między Brodnicą a Golubiem - Dobrzyniem. Słynie z legendarnych ruin zamkowych.
Historia dawnego zamku
Radziki Duże od XIV do początków XVI wieku stanowiły wieś rycerską i były w posiadaniu rodu Ogończyków (z czasem rodzina zaczęła używać nazwiska Radzikowsy). Zamek powstał w 1380 - 1384 roku przez sojusznika Zakonu Krzyżackiego Andrzeja Ogończyka. Budowany był na kształt kwadratu ustawiony przekątnymi do stron świata. Składał się z domu głównego oraz muru zwieńczonego krenelażem. Dwukondygnacyjny, jednotraktowy budynek mieszkalny składał się z trzech izb na każdej kondygnacji. W jego piwnicach do dzisiaj zachowały się relikty sklepień kolebkowych, natomiast w przyziemiu północno-wschodnim ślady zniszczonych sklepień krzyżowych. Wjazd do zamku prowadziło przedbramie, które było na wysokości murów obwodowych, zakończone krenelażem. Na dziedzińcu znajdowały się drewniane budynki postawione przy murach. Całość zamku była otoczona przez dobrze nawodnioną fosę.
W 1457 roku podczas wojny trzynastoletniej zamek został zdobyty, zniszczony i spalony przez najemne wojska krzyżackie stacjonujące na terenie Pomezanii. Zamek został dość szybko odbudowany, a w 1510 roku nastąpiła jego przebudowa z inicjatywy Mikołaja Radzikowskiego. Kolejne zniszczenia nastąpiły w czasie wojen szwedzkich w XVII wieku.
Zamek przeszedł pod własność Piotra Peleckiego w 1513 roku. Na przełomie XVI - XIX wieku zamek zmieniał często swoich właścicieli. Byli nimi rodziny: Ogończyków-Kucieńskich, Rola-Tarnowskich, Przeciszewskich, Dmochowskich i Siemiątkowskich. Na początku XIX wieku zamek popadł w ruinę, a właściciele przenieśli się do pobliskiego dworu. Obecny dwór pochodzi z drugiej połowy XIX wieku i mieści się w nim szkoła.
Legenda, która krąży o zamku
Z tym położonym na uboczu zamkiem związana jest pewna legenda. Ponoć miało to miejsce za czasów Władysława Łokietka, kiedy to ów król toczył wojnę z Zakonem Krzyżackim. W owym czasie pogranicznym zamkiem władała matka z synem. Pewnego dnia pod warownią zjawiły się wojska zakonne wzywając załogę do kapitulacji. Polacy nie ulękli się potęgi Zakonu i postanowili stawić mu czoła. Jednak wśród nich był jeden zdrajca - syn pani na zamku. W zamian za obietnicę otrzymania twierdzy w posiadanie zdradził on Krzyżakom tajemne przejście. Nieprzyjaciel po zdobyciu obiektu dotrzymał obietnicy. Władzę objął zdradziecki młodzieniec, którego przeklęła nawet własna matka. Jednak nie cieszył się on długo swoją zdobyczą. Na wieść o zdobyciu zamku król Władysław zebrał wojsko i odbił warownię. Natomiast pojmanego zdrajcę skazał na okrutną śmierć poprzez obcięcie wszystkich członków. Jego ciało pochowano w trzech różnych miejscach, sypiąc na nich, ku przestrodze kopce. Ponoć istnieją one do dnia dzisiejszego.
Stan obecny
Wstęp do zwiedzania pozostałości zamku, jego ruin jest wolny. Zachowały się do dziś prawie wszystkie mury zewnętrzne zamku z otworami okiennymi, resztkami detali architektonicznych i wybetonowanym dziedzińcem. Budowa stoi obecnie na terenie szkoły podstawowej i gimnazjum.
Widok ściany bocznej zamku (w tle droga prowadząca do szkoły).
Widok zza murów zamku.
Widok na ruiny stojącego niegdyś zamku w Radzikach Dużych.
Widok na dawny dziedziniec zamkowy.