Dziś napiszę kilka informacji dotyczących portu we Władysławowie. Byliśmy we Władysławowie, któregoś lata, a że natrafiliśmy na niezbyt ciekawą pogodę, by leżeć i opalać się na plaży, postanowiliśmy zwiedzić port. Z początku myślałam, że w porcie nie ma nic co by mogło mnie zainteresować, a później okazało się, że spędziliśmy tam większą ilość dnia i było całkiem ciekawie :)
Port we Władysławowie powstał w 1938 roku. Początkowo budowę rozpoczęto w miejscowości Wielka Wieś. Port nazwano Władysławowo dla upamiętnienia fortu wojennego, wybudowanego z rozkazu króla Władysława IV. Początkowo nie był on dostępny do zwiedzania, dopiero od roku 1994 został otwarty dla turystów. Obecnie port Władysławowo to port rybacki z przystanią żeglarską i pasażerską. Działa tu stocznia remontowa, zakład przetwórstwa ryb, fabryka lodu łuskowego i mączki rybnej. Na różnych stronach można wyczytać informację o tym, iż port ten posiada 80 kutrów rybackich, które łowią rocznie około 25 - 35 000 ton ryb. Muszę przyznać, że spacerując po porcie naliczyłam więcej niż 80 kutrów i kilkadziesiąt statków turystycznych. Niektórymi z nich można było odbyć krótki rejs po Morzu Bałtyckim. Zamieszczę zdjęcia kilku takich pojazdów wodnych :)
KUTRY
MOTORÓWKI
STATKI
Statek "Kapitan Nemo".
Zapomniałam dodać, że spacerowanie po terenie portu jest bezpłatne. Nie wiem jak w innych portach, ale tu można chodzić do woli bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Dodatkową atrakcją jest też chodzenie po falochronie :) Trzeba tylko uważać i być bardzo ostrożnym, chodząc po betonowych falochronach.