Jastarnia to jedna z najpiękniejszych miejscowość, w jakich byłam dotychczas. Urocze małe domki, wąskie uliczki i pełno kolorów. W zimie jest tu zapewne równie ładnie. Najbardziej spodobał mi się tu układ i całe rozplanowanie miasta. Klimat Jastarni bardzo przypomina mi ten, który panował na duńskiej wyspie Bornholm, na której byliśmy w zeszłe lato.
W Jastarni zachowało się kilkadziesiąt domków pochodzących jeszcze z XVII i XVIII wieku oraz początków XIX. Nie ma tu licznych, wysokich blokowisk, więc chyba dlatego tak bardzo mi się tu podoba. Dziś opiszę o jednej z wielu znajdujących się tu XIX-wiecznych chat, z tym wyjątkiem, iż tę chatę można zwiedzać.
Zabytkowa chata rybacka w Jastarni mieści się na ulicy Rynkowej 10. Bardzo łatwo do niej trafić, gdyż Jastarnia nie jest dużym miastem. Dochodząc do niej będziemy widzieli piękny, zielony, drewniany płot oraz czerwony dach chaty. Cała chata rybacka jest pomalowana na biały kolor, zaś bok domu jest wyłożony czerwoną cegłą. Posiada również drewniane elementy na ścianach oraz niebieskie drzwi i okiennice.

Niestety nie mam takiego zdjęcia, aby pokazać Wam frontowy wygląd chaty rybackiej, ale postaram się to ładnie i przejrzyście opisać. Przed chatą znajduje się mała, niebieska ławeczka, na której można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Po jednej jej stronie znajduje się niewielki, przydomowy ogródek z kwiatami i wiśnią. Po drugiej zaś wiszą sieci rybackie używane niegdyś do połowu.

By zwiedzić to wspaniałe, zabytkowe muzeum, należy przejść przez niebieskie drzwi. Tam zawita nas specyficzny zapach, jaki panował kiedyś w każdej chacie. Zapachy takie ja osobiście lubię. Można spotkać je często w chatach, które znajdują się np. w Skansenach. Przywita nas również kustosz tego miejsca, Pan Marian Selin. To właśnie z nim można umawiać się na zwiedzanie muzeum, jeśli chodzi o większą grupę. Przed wyjazdem szukałam ile kosztuje wstęp do chaty rybackiej. Znalazłam w końcu cenę - 2 zł/osobę. Natomiast jak my wybraliśmy się na zwiedzanie nie zapłaciliśmy nic. Więc różne źródła podają różne informacje, ale nie ma to jak sprawdzić samemu. Zabytkową chatę rybacką możecie zwiedzać od dowolnego miejsca i tak długo jak chcecie.
Wewnątrz znajduje się 5 izb. Główna (czyli ta na wejściu) była niegdyś kuchnią. Do dziś stoi tam kaflowy piec oraz zabytkowe, kaszubskie naczynia zdobione ręcznie. Po lewej znajdują się pomieszczenia służące obecnie za magazyn z narzędziami oraz za pokój dziecinny.

Pomieszczenie, w którym znajdują się narzędzia służące kiedyś rybakom do poławiania ryb.

A tu pokój dziecięcy. Prócz widocznego wózka i wypchanej mewy, znajdują się tu jeszcze drewniane zabawki oraz porcelanowe i gliniane naczynia.
Po prawej natomiast znajduje się tak jakby salon oraz sypialnia. W salonie po środku izby stoi stół z ręcznie wyszywanymi ozdobami na obrusie, na ścianie wisi zabytkowy zegar. Znajduje się tu również komoda, na której leżą książki napisane w języku kaszubskim. W sypialnie oczywiście znajdują się łóżka, szafa oraz kołowrotek do przędzenia wełny.

Widok na fragment pokoju gościnnego w chacie rybackiej. Na komodzie pod zegarem leżą kaszubskie książki.



Zwiedzając chatę rybacką warto uważać na głowę (zwłaszcza osoby wysokie), gdyż jest ona dość niska. Ja akurat nie miałam z tym problemu. Można wyjrzeć przez malutkie okienka, a wychodząc wpisać się do pamiątkowej księgi. Na koniec dodam, że tę zabytkową chatę rybacką zbudowano w 1881 roku, głównie z drewna pochodzącego z rozbitych statków. Ważną informacją jest również to, że muzeum nie jest czynne w poniedziałki.