Belgijkę, czyli taniec belgijski tańczy się w parach. Jest to taniec podobny do wielu tańców integracyjnych, które coraz częściej w Polsce tańczy się nie tylko na obozach integracyjnych czy harcerskich, ale również na pielgrzymkach, weselach czy studniówkach. W Polsce taniec ten wykonuje się najczęściej do piosenki "Takie ładne oczy" Czerwonych Gitar lub " 't Smidje" Laïs.
Belgijkę tańczy się w parach, najczęściej damsko-męskich, gdzie wszyscy stoją w kole, mężczyźni wewnątrz koła, a kobiety na zewnątrz. Kroki do tańca belgijskiego dokładnie opiszę poniżej, ale zamieszczam też link do filmiku.
- Pary robią 4 kroki w przód, obracają się i 4 kroki w tył. Potem jeszcze raz to samo.
- Doskakują do siebie, odskakują od siebie i zamieniają się miejscami.
- Doskakują do siebie, odskakują od siebie i następnie zamieniają się miejscami, także mężczyzna wraca na swoje pierwotnie miejsce do środka koła, a kobieta na zewnątrz koła, ale następnego partnera znajdującego się z przodu lub z tyłu (w zależności od kraju w jakim się ją tańczy).
W Polsce po raz pierwszy tańczono taniec belgijski w 2016 podczas Dni Obornik Wielkopolskich. Tam też tańczyło naraz 1428 osób. Rok później rekord ten pobito w Zamościu, gdzie tańczyło 2798 osób.
Jeśli ktoś z Was chce się dowiedzieć nieco więcej o tańcu belgijskim to trzeba wiedzieć, że pochodzi on z Belgii i nazywa się go tam gigue. Jest to rodzaj tańca do muzyki kojarzonej z tańcem ludowym w Szkocji lub Irlandii, głównie ze względu na charakterystyczną muzykę. Taki rodzaj tańca wywodzi się z czasów baroku i średniowiecza, gdzie tańczono takie na zamkach.