Piraci są kojarzeni głównie z posiadaniem wielkiego statku, licznej załogi, czarnego kapelusza z wizerunkiem czaszki i z czarnej opaski zasłaniającej jedno oko. Opaska ta rzekomo miała zasłaniać oko, którego nie było. Jednak czy tak rzeczywiście było? Czy opaska noszona przez piratów miała zasłaniać oko, którego nie ma lub które jest uszkodzone?
Piraci, podobnie jak korsarze, nie mieli łatwego życia na morzach i oceanach, często przeprowadzali bitwy i walki, które nie raz kończyły się utratą nogi lub ręki (wówczas zastępowanej przez drewnianą nogę lub hak zamiast dłoni), ale czy oka też? Widząc piratów w filmach, bajkach, na fotografiach widzimy, że wielu z nich nosiło opaski na oku, więc musiałoby również wielu z nich tracić oko w tych bitwach. Tak może i zdarzało się w kilku przypadkach, ale w większości noszenie opaski miało inny cel.

Są różne teorie dotyczące noszenia opasek na oku przez piratów. Jedna z nich mówi o tym, że piraci zakładali opaskę na oko ponieważ, gdy zdobyli statek przeciwnika, mogli zejść pod pokład, by sprawdzić czy ktoś na nim jest i w razie potrzeby stoczyć walkę z przeciwnikiem. Wcześniej przekładali oni opaskę z jednego oka na drugie, gdyż to zasłonięte było bardziej przyzwyczajone do ciemności. Inaczej pirat stałby się łatwym celem ataku.
Sami wiemy jak działa na nasze oczy światło. Gdy z jasnego, słonecznego pomieszczenia wchodzimy w ciemne np. do piwnicy, nasze oczy potrzebują chwili, by przyzwyczaić się do ciemności i cokolwiek w niej zobaczyć. Co ciekawe taką metodę stosują również piloci awionetek Federalnej Administracji Lotnictwa, gdzie podczas lotów w świetle zamykają jedno oko, by potem przejść w tzw. tryb nocny i widzieć lepiej w ciemnościach.