Ciasteczka nie muszą być tylko pieczone w piekarniku, można też je smażyć na głębokim oleju. Przygotowanie ich zajmuje trochę czasu, ale też wprawy. Chociaż po jakimś czasie każdy z nas dojdzie do takiej wprawy, że ciasteczka będzie piekł w mig, bo w sumie samo smażenie zajmuje czasu najwięcej. Oto jak zrobić ciasteczka smażone.
Składniki:
- żółtko,
- 2 łyżki cukru,
- 200 ml mleka,
- 200 g mąki,
- olej do smażenia.
Wykonanie:
Składniki, prócz oleju dokładnie mieszamy ze sobą, do utworzenia jednolitej , gładkiej masy.

Olej wlewamy do garnka i podgrzewamy. Musi on być bardzo gorący. Ja swój rozgrzałam w rondlu. Kiedy olej będzie już gorący, wkładamy do niego foremki na drucikach, by się mocno nagrzały.

Potem maczam po kolei każdą foremkę w misce z ciastem. Ważne, by nie zanurzać jej całej, a tylko do połowy jej wysokości lub do górnej krawędzi. Teraz szybko przenosimy foremkę z ciastem do rondelka z olejem.

I smażymy na złoty kolor. Podczas smażenia ciasto będzie nam odchodziło od foremki. Jeśli tak się nie dzieje, to oznacza, że foremka, która jest blaszana, jeszcze dobrze się nie nagrzała.

Na koniec przekładamy ciasteczka na ręcznik papierowy, by odsączyć je z nadmiaru tłuszczu. Potem przekładamy na talerzyk i możemy obsypać je cukrem pudrem, ale moim zdaniem są słodkie same w sobie. Wyglądem przypominają rozetki.

Ciasteczka smażone gotowe. Najlepsze są gdy jeszcze są ciepłe i chrupiące.