Gdy włożymy surowe jajko do mikrofalówki i ją włączymy, to oczywiście jajko wybuchnie. Zawartość jajka rozszerza się pod wpływem ciepła, co wywiera ogromną siłę na skorupę, a ta w rezultacie pęka.
To samo tyczy się jajka surowego, ale bez skorupki. Z tym, że jajko wybuchnie dopiero, gdy będziemy chcieli ugryźć lub naciąć widelcem jajko. Dzieje się tak ponieważ niewielkie drobiny wody z żółtka ulegają przegrzaniu i zaczynają się zwyczajnie gotować. W momencie, w którym następuje nakłucie lub nagryzienie uwalania się para wodna, a to prowadzi do wybuchu.
Nawet jeśli nakłujemy jajko szpilką z dwóch stron,

włożymy je do miseczki z wodą

i będziemy chcieli zagotować w mikrofalówce to...

... też wybuchnie, a woda przy okazji zaleje Wam mikrofalę.
Więc UWAGA, lepiej tego nie próbujcie u siebie w domu.