Dziś przedstawię Wam mój sposób na naukę czytania dziecka (3-latka). Próbowaliśmy troszkę z sylabami, ale zauważyłam, że znacznie lepiej idzie nam z gotowymi już wyrazami/słowami. Tak więc gdy dziecko nauczyło się już alfabetu i bez problemu rozpoznaje i nazywa poszczególne litery, spróbowaliśmy w wyrazami. Dodam tylko, że alfabetu uczyliśmy się pisząc literki, układając je na lodówce (magnesowe), oglądając bajki i piosenki z nauką alfabetu. Dodatkowo moje dziecko potrafi też napisać cały alfabet więc uczy się też czytać w taki sposób.
Przechodząc do rzeczy, stworzyłam tablicę słów. Jest to kartka (może być jakakolwiek), na której napisane są zdania. W zdaniu słowa oddzielone są nieco od siebie, tak by nie zlewały się dziecku w jeden ciąg liter. Pod zdaniem narysowane są miejsca/prostokąty, gdzie dziecko będzie umieszczało odpowiednie słowa. Słowa te zapisane są na innym kolorze kartki. Zadaniem dziecka jest znalezienie odpowiedniego słowa, które rozróżni po literach i umieszczeni go w polu pod słowem wyżej. Wygląda to mniej więcej tak:

Po ułożeniu całego zdania, dziecko czyta je/powtarza po osobie dorosłej, co tam jest napisane.
Ja całość gry/zabawy/nauki umieściłam w segregatorze, zaś rozsypankę słowną w oddzielnej folii strunowej, którą również wpięłam w segregator.
