Hel odkryto całkiem przypadkowo. Początkowo zaobserwował go francuski astronom Pierre Cesar Janssen. Było to w roku 1868, gdzie podczas badań spektroskopowych w czasie zaćmienia Słońca w Indiach zobaczył on silna linię widmową. Linia ta miała długość 587,49 nm (nanometrów).
Dopiero w trakcie innych badań brytyjski astronom Norman Lockyear dokładniej zbadał tę linię i stwierdził, że musi ona pochodzić z całkiem nowego pierwiastka. Nazwał go więc hel (He). Nazwa ta wzięła się od greckiego boga Słońca - Heliosa.
Tak więc wychodzi na to, że obaj badacze mieli rację. Obecnie wiadomo, że hel znajduje się w atmosferze ziemskiej w ilości 0,0005% i stanowi niemal 25% masy wszechświata.